Charakter a symbiotyczne i masochistyczne zaburzenia osobowości

Dla rozwoju prawidłowo ukształtowanej osobowości niezbędne jest środowisko, które umożliwia wyrażanie autoekspresji w pełnym zakresie, które odpowiednio i empatycznie odzwierciedla to uzewnętrznienie i w razie konieczności stawia granice tej aktywności.

Struktura charakteru a środowisko rozwoju

Symbiotyczna i masochistyczna (także w pewnym zakresie narcystyczna) struktura charakteru w swej istocie jest wynikiem takich doświadczeń, w których dziecko było używane do realizacji planów, zamierzeń i potrzeb swoich opiekunów. Konsekwencją tego jest nierzadko zamieszanie w tożsamości (naturalne formy ekspresji self, do których jednostka była zniechęcana, pozostają nierozwinięte i inspirują wewnętrzny konflikt). 

Komplikacje rozwojowe - przyczyny zaburzeń
Osobowość symiotyczna to duża zależność od drugiej osoby (np. matki, żony, niedojrzali mężczyźni, którzy nie potrafią sami decydować, podejmować decyzji bez drugiej osoby - uzależnienie pod względem emocjonalnym, poznawczym, społecznym).
Ten problem charakterologiczny dotyczy kwestii odseparowania się od wzorców życia interpersonalnego, otaczających ludzką istotę od najwcześniejszych
dni jej życia. Wczesne i krytyczne wydarzenia, które zniechęcają do separacji, inicjatywy i podejmowania ryzyka, a tym samym utrudniają procesy rozwoju charakteru. Takie doświadczenia, gdy przypadają podczas fazy rozwojowej „ponownego zbliżenia" (teoria Mahler), przypadającej na okres pomiędzy 15 a 24 miesiącem życia, niosą szczególne zagrożenia. Pojawia się bowiem wówczas zwiększona zdolność połączona z popychającym w nowym kierunku impulsem, aby na jakiś czas wyrwać się z tej symbiotycznej orbity i stać się samodzielną osobą poprzez chodzenie, mówienie,
eksplorację otoczenia itd. Jeśli impuls ten zostanie zablokowany, dziecko uczy
się, że musi ograniczyć się w tych dążeniach i wypracować kompromisowe
fałszywe self, poprzez które będzie mogło podtrzymywać kontakt z rodzicami na
zasadzie przedłużonego uzależnienia i uwikłania. To prowadzi do powstania
takiego rodzaju fałszywego self, w którym tożsamość odnajdywana jest w kontakcie z innymi kosztem własnego poczucia tożsamości (Johnson, 1998).

Zjawisko masochizmu z kolei wiąże się z problemem kontroli. Jak sugeruje
Lowen (1958), przyczyną masochizmu ludzkiego jest związana z historią splotów bezwzględnych ingerencji, kontroli i upokarzającego podporządkowania woli jednostki. Wielu psychologów odkrywa przywołuje wspomnienia intensywnych starć między rodzicami a dzieckiem i następowanie ostatecznej kapitulacji słabszej jednostki jako czynnik etiologiczny w formowaniu się tego zaburzenia (najbardziej kryzysowy moment to drugi rok życia albo i później).
Obraz kliniczny osobowości masochistycznej jest reprezentowany przez nieustannie cierpiące, samoponiżające się, samoniszczące i często samotorturujące się jednostki, które jakby potrzebowały cierpienia i swoim cierpieniem torturują innych. 

Cechy zaburzonej osobowości zależnej i masochistycznej
Zespół symptomów (osoba symbiotyczna): 
1) Niedorozwój w zakresie stabilnego poczucia tożsamości, koncepcji własnego self i zachowań określających niepowtarzalne self. 
2) Tożsamość odnajdywana w relacjach z bliskimi osobami, z którymi jednostka zlewa się w swym doświadczeniu. 
3) Skłonność do bycia zdominowanym przez innych ludzi może wzbudzać lęk przed utratą autonomii i całkowitym rozpłynięciem się własnej osobowości, co objawia
się utrzymywaniem sztywnego dystansu. 
4) Strach przed odrzuceniem i izolacją. 
5) Poczucie winy z powodu separacji i przeżycia oraz tłumiona agresja.

Zespół symptomów (jednostka masochistyczna): 
1) Nie kończące się cierpienie, samoniszczące zachowania, często sprawiające wrażenie „zapotrzebowania na cierpienie". 
2) Obezwładniająca depresja (masochistyczne grzęzawisko).
3) Zahamowanie samoekspresji oraz poczucie beznadziejności, brak zaufania i pasywno-agresywne zachowania. 
4) Trudności w kontaktach interpersonalnych (Johnson, 1993).
5) Wchodzenie w masochistyczne związki miłosne. Dręczycielski charakter może w bezpośredni sposób wystąpić w męskich masochistycznych scenariuszach związków z kobietami; kobiece scenariusze masochistyczne wobec ojca mogą być połączone z masochistycznymi stosunkami z matką (Kernberg, 1992). 

Psychoterapia
Jedną z najskuteczniejszych metod leczenia zaburzeń osobowości jest psychoterapia długoterminowa zorientowaną dynamicznie lub analitycznie. Leczenie wspomnianych zaburzeń (symbiotycznych i masochistycznych) jest związane z przesyrzeganiem ściśle kontraktu terapeutycznego. Praca z takimi pacjentami jest uznawana za trudną, wymagającą od terapeuty dużego doświadczenia, wglądu we własne problemy oraz stałej superwizji. Choć dane epidemiologiczne świadczą o tym, iż liczba cierpiących na zaburzenia osobowości wciąż wzrasta – nie przekłada się to na ilość osób zgłaszających się na terapię – brakuje im często motywacji do jej podjęcia, nie widzą problemów (w przeciwieństwie do pacjentów nerwicowych), a gdy zgłaszają się na nią – często przedwcześnie zrywają relację terapeutyczną.

Owocna terapia charakteru symbiotycznego polega na pomocy w uzyskaniu wglądu w mechanizmy nie sprzyjające prawidłowemu ukształtowaniu osobowości. Dzięki temu następuje przerwanie ograniczających więzów uzależniających jednostkę i jej poczucie tożsamości od innych.
Można również wykorzystywać towarzyszące jej poczucie agresji i wrogości
w formie przeniesienia, jak i w przypadku lepiej funkcjonujących jednostek
zachęcać do wyrażania tych uczuć i przepracowywać stosowane dla ich wyparcia
mechanizmy samozaprzeczenia. 
Skuteczna terapia będzie polegać także na pomocy we właściwej ekspresji i uzyskaniu odpowiedniego wsparcia, internalizacji umiejętności, takich jak samouspokojenie, ustanawianie odpowiedzialnych granic itp. 

Terapia masochistycznego klienta, która ma zakończyć się sukcesem, bezwzględnie wymaga od terapeuty, aby nie dał się nieodwracalnie złapać w sieć
powtarzających się porażek i towarzyszącego im zniechęcenia, które zazwyczaj
prowokują do jakiejś formy odwetu. Historyczne i bieżące analizy będą szczególnie użyteczne tam, gdzie pozwolą na wydobycie głęboko zakorzenionej masochistycznej wrogości i braku zaufania do pomagającego. Do tej kategorii klientów odnosi się pojęcie „negatywnej reakcji terapeutycznej" (Fairbairn, 1974). W takich przypadkach terapeuta musi towarzyszyć przy uwalnianiu wewnętrznych negatywnych sił i jednocześnie interpretować je jako naturalne konsekwencje wcześniejszego ingerowania i dławienia zdrowych dążeń jednostki. 
 

ks. Krzysztof Wędrychowicz
psycholog, psychoterapeuta